Po dotarciu do domu zrobiliśmy na szybko jakąś kolację. Później spotkała mnie niemała niespodzianka mój braciszek postanowił, że sam pozmywa naczynia po posiłku. Oczywiście mogłam się domyśleć, że nie zrobi tego za darmo w zamian musiałam obiecać, że jutro to ja zrobię obiad, ale co mi tam raz mogę się poświęcić. Postanowiłam, że pójdę się jeszcze pouczyć, bo niestety jutro czekała mnie moja jakże ukochana szkoła. Czasami zastanawiam się, po co będą potrzebne mi te wszystkie bzdurne rzeczy, których uczę się w szkole. Bez kitu np. taka biologia:, po co wiedzieć mi jak produkuje się piwo. Tym bardziej, że uczęszczam do klasy o profilu ścisłym. Jedyne, co mnie pociesza to to, że nauczyciele zbytnio nie zwracają uwagi na te przedmioty, które nie są rozszerzone. Dobra dosyć o nauce, tym będę się martwiła jutro. Nauka pochłonęła mnie do tego stopnia, że zapomniałam o tym, że miałam porozmawiać z Michałem. Szybko wyszłam z mojego królestwa i poszłam do salonu, w którym oczywiście urzędował mój ukochany braciszek. W sumie to, czego ja się mogłam spodziewać? Siedzi przed telewizorem i wcina słodycze. Usiadłam obok niego na kanapie i zaczęłam oglądać lecący akurat mecz. Swoją drogą to, po co on ogląda po raz piąty mecz Jastrzębia ze Skrą. Zupełnie tego nie rozumiem. W przerwie postanowiłam podjąć nurtujący mnie temat.
-Michał
mogę cię o coś zapytać?
-Jasne
wal.
-Co
to za nowy chłopak,
który gra u was w drużynie?
-Nowy
chłopak?
A… pewnie chodzi ci o Kubę. No, więc tak. Ten chłopak to Kuba
Popiwczak. Gra z nami od niedawna. Pamiętasz jak mówiłem ci, że
Damian nasz libero doznał kontuzji. No to właśnie on go
zastępował. W sumie bardzo dobrze mu szło jak na jego wiek
-A
właściwie
to ile on ma w ogóle lat? Wygląda na młodego.
-
No, bo jest. Ma tyle samo lat, co ty.
-Serio?
-Serio,
serio. A wiesz, że
on nawet ma się chyba przepisać do twojej szkoły?
-Żartujesz?
Jeszcze mi powiedz, że na mój profil?
-Z
tego, co słyszałem,
też jest umysłem ścisłym, więc niewykluczone. A właściwie to,
czemu ty się tak o niego wypytujesz? Może się zakochałaś, co
siostra?
-No,
co ty Michał?
Widziałam go pierwszy raz w życiu na oczy.
-Przecież
istnieje coś takiego jak miłość od pierwszego wejrzenia.
-Wiesz,
co? – wzięłam
od niego trochę popcornu i rzuciłam w niego. No i oczywiście nie
obyło się bez bitwy na jedzenie. Potem salon wyglądał jak
pobojowisko, a ja niewiele myśląc szybko wybiegłam i zamknęłam
się w swoim pokoju, żeby Michał nie zagonił mnie do sprzątania.
Wzięłam swoją niezawodną mp4, usiadłam na parapecie i zaczęłam
słuchać dołujących piosenek. W sumie to sama nie wiem, dlaczego
mój wybór padł akurat na ten typ piosenek. Po prostu czasem tak
mam i tyle. Zamuła wciągnęła mnie tak bardzo, że gdy się
ocknęłam na zegarku widniała już godzina 23:55. Wyszłam ze
swojego pokoju i udałam się w kierunku łazienki. Wzięłam szybki
prysznic i ponownie skierowałam się do swojego pokoju by jak
najszybciej położyć się spać. Nagle przede mną jak grom z
jasnego nieba ukazał się mój brat.
-Daria,
czemu ty jeszcze nie śpisz?
-Tak
jakoś
wyszło. Słuchałam sobie muzyki i straciłam rachubę czasu.
-Czy
ty myślisz
racjonalnie? Jutro masz iść do szkoły, a ty jeszcze nie w łóżku.
-Nie
denerwuj się
na pewno zdążę. Dobranoc – szybko go wyminęłam i weszłam do
pokoju. Położyłam się na łóżku i szybko zapadłam w głęboki
sen.
Super rozdział :D
OdpowiedzUsuńrozdzial mi sie bardzo podoba;)/@Resowiaczka29a
OdpowiedzUsuńCo taki krótki ! hhhhahhaa :P. Super rozdział :* Czekam na następny :) Pozdrawiam Dooma :).
OdpowiedzUsuńŚwietny ;) mam nadzieję że drogi kuby i darii spotkają się jak najszybciej :)
OdpowiedzUsuńAle świetne opowiadanie!! Mogłabyś informować mnie o rozdziałach? Szukaj na tt : only_dreamsx :)
OdpowiedzUsuń